Przed nami ostatni miesiąc zimy. W zasadzie wszędzie jest ciepło, powoli ziemia staje się coraz cieplejsza, chociaż jeszcze nie ma co oczekiwać ciepłych dni. W zasadzie powinien panować niemały mróz a pola powinny być pokryte białym puchem. Jednak nie będę tu zakładał ocieplenia klimatu, bo pamiętam niejedną zimę bez śniegu a zdarzało się, że śnieg padał jeszcze po 1maja...
W zacisznych miejscach zaczynają wyglądać pierwsze rośliny, foto ilustracyjne, http://fotky.sme.sk/foto/323563/koniec-zimy?type=v&x=650&y=433
Póki co, warto przejrzeć domowe zapasy nasion do wysiania w tym roku. Wiele osób ceni sobie kwiaty - i na pewno posiada niemałe zasoby ich nasion. Inni kupią nasiona w sklepie. Dla wielu działkowiczów zaczyna się pora przygotowywania namiotów foliowych albo małych, przydomowych szklarni. Tam wysiewa się nasionka odpowiednio wcześnie a przykrycie pozwala na podniesienie temperatury do poziomu pozwalającego na wzejście roślin. Warto zastanowić się, czy w tym roku wysiejemy część zebranych w zeszłym roku nasion - bardzo często odmiany uprawiane z roku na rok są bardziej atrakcyjne, niż te kupowane...
Tak wyglądają pomidory w pierwszych dniach po wzejściu, foto ilustracyjne, http://ogrodniktomek.pl/wp-content/uploads/2016/02/pomidor1.jpg
Wielu działkowiczów zaopatrzy się w gotowe sadzonki przygotowane na rozsadnikach przez ogrodników. To także jest dobre rozwiązanie, bo nie każdy ma możliwość przygotowania rozsady w mieszkaniu.
Warto także zastanowić się nad zasobami własnej energii - czy wystarczy na uprawę całej działki, czy też część ogrodu pozostawić w postaci trawnika. Prawda jest taka, że wysyp owoców i warzyw z własnego ogrodu pokrywa się z okresem najniższych cen na rynku. Jednak czasem wartość roślin z własnych ogrodów pod względem zdrowotności jest wyższa, niż tych z upraw produkcyjnych.
Tak nasze ogrody będą wyglądać już lada dzień. W niektórych częściach Polski już zimy być nie powinno, ale w obszarach podgórskich zimna pora będzie trwać aż do połowy maja, foto ilustracyjne, https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRxrxLZFYFZuGMVC49U7kv2t1XCQq1krMJubU20ShVz55I4kOm_
Warto nastawić się na ogród uprawny tylko w zakresie własnej siły, bo czasami można nie nadążyć w walce z chwastami a metoda chemizacji upraw nie jest rozwiązaniem godnym polecenia.
Specjalne konstrukcje pozwalają na zwiększenie powierzchni uprawy, foto ilustracyjne, http://images75.fotosik.pl/542/455c9d3663db9494med.jpg
Jednak grupowy podział upraw ogrodniczych może być bardzo ciekawą alternatywą, kiedy grupa działkowiczów dzieli między siebie prace przy uprawie i po zbiorach może podzielić się plonami. Takimi roślinami, które warto mieć we własnym ogrodzie, to na przykład ogórki. Wymagają co prawda dużej ilości pracy w okresie wegetacji, ale ich smak wielokrotnie przewyższa te kupowane. Chociażby dlatego, że własne ogórki zbiera się w najwłaściwszym okresie ich dojrzałości i w zasadzie szybko przygotowuje do zakiszenia. Ogórki kupowane w sklepie czy na stoisku mają za sobą dłuższy okres oczekiwania na nabywcę nie zawsze we właściwej wilgotności - stąd samodzielne ich kiszenie wiąże się z krótkim okresem zakiszania i dość szybkim zepsuciem się nieraz znacznej ilości przygotowanych słoików. Ogórki szybko miękną a ich skóra staje się trudna do ugryzienia. Ogórki nie zebrane w porę dość szybko przerastają i żółkną - przez co tracą swoje walory smakowe.
Uprawa nowalijek jest bardzo interesującą propozycją, foto ilustracyjne, http://smacznego.pl/redakcja/fotki-blog/smacznego-blog-nowalijki-samo-zdrowie-czy-trucizna-3.jpg
Bardzo dobrym warzywem wypracowanym we własnym zakresie jest rzodkiewka. Warto wysiewać ją partiami, co kilka dni. Wtedy przez cały czas mamy kolejno dojrzewające nowe rośliny, dzięki czemu przez dłuższy okres mamy rzodkiewkę akurat taką, jak trzeba.
Jeszcze jedną rośliną godną uprawy we własnym zakresie jest cały zespół roślin przyprawowych - mam tu na myśli szczypior, pietruszkę na zieloną natkę czy też koper ogrodowy. Te delikatne rośliny wyrastają szczególnie wcześnie i szybko uzyskują wartość konsumpcyjną nadając smaku przygotowywanym posiłkom. Szczególnie po okresie zimy mają one szczególną moc poprawiania smaku codziennych posiłków.
Na zakończenie chciałbym zastanowić się nad uprawą w ogrodzie popularnego ziemniaka. Nie myślę tu o dużej powierzchni przeznaczonej pod tę roślinę. Mam na myśli szczególny sposób uprawy ziemniaka w kolumnie. Wcześniej należy przygotować konstrukcję, która zastąpi nam "poodsypywanie" ziemniaka w czasie uprawy. Można zrobić to przy wykorzystaniu desek z rozbiórki. Powinny one być oczyszczone z gwoździ i innych materiałów odpadowych. Warto przyciąć je na elementy modułowe w taki sposób, aby łatwo ułożyć z nich ściankę nakładając deskę na deskę przy pomocy odpowiednio wyciętych zacięć. Deski ustawiamy pionowo w miarę podsypywania rośliny ziemniaka.
W taki sposób można zaryzykować uprawę kilku roślin ziemniaka. Plon może przekroczyć najśmielsze oczekiwania, foto ilustracyjne, https://1.bp.blogspot.com/-1dK0oJYmWFU/V_n8RaU2U7I/AAAAAAAAEoE/XeMfu6I5Z5YqklP0873d-HqYdpANXtQAwCLcB/s1600/kompostowniki%2Bobok%2Bsiebie.jpg
Taka kolumna powinna odpowiadać powierzchni 3-4 do 6 roślin, które sadzimy "normalnie" w ziemi tak, jak sadzi się ziemniaki. Aby zwiększyć plonowanie roślin, zamiast je podsypywać, w sposób tradycyjny, otaczamy je "piaskownicą" z naszych deseczek i odpowiednio wysoko dosypujemy lekkiej ziemi ogrodowej. Roślina jest ukorzeniona w gruncie, więc powinna mieć i wodę, i sole mineralne. W miarę podsypywania nową warstwą ziemi część zielona będzie coraz wyżej i wyżej, a wewnątrz tej kolumny będą kształtować się kolejne bulwy ziemniaka.
Tu można stosować naturalny kompost mieszany z ziemią. A jeżeli jest na działce woda, to z podlewaniem nie powinno być problemów. Sądzę, że tak można stymulować ziemniaki do wysokości około 1-1,2 m ponad teren. Gdy nadejdzie jesień, przy rozbieraniu kolumny z desek będziemy dysponować znaczną ilością dorodnych bulw...
Trzeba jednak przewidzieć konieczność zbierania stonki, dla której ziemniaki są doskonałym żerowiskiem, foto ilustracyjne, http://www.naturephoto-cz.com/photos/others/colorado-potato-beetle-102738.jpg
Warto pamiętać, że ziemniaki i pomidory w tym samym miejscu powinny rosnąć nie częściej, niż raz na 4-6 lat. System uprawy w kolumnach sprzyja stosowaniu tej właśnie zasady. Kompost można zagospodarowywać w innej części ogrodu a jeżeli mamy dostęp do trawy koszonej przez innych działkowiczów, to uprawa może mieć ciekawe perspektywy przed sobą...
2017 02 23, 23:30, [2020]
